Żółwik i mróweczka-tekst, REW.Lęk przed wyśmianiem, poczucie osamotnienia i porzucenia
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Centrum Edukacyjne Akson os. NiepodległoĻci 19, 31-862 Kraków , Sklep i Edukacja ņ ÓŁWIK Urszula Ferdynus III miejsce w konkursie bajkoterapeutycznym w kategorii bajka psychoedukacyjna ZASTOSOWANIE BAJKI wg jej autora: SĢdzħ, Ňe moŇna jĢ wykorzystaę w sytuacji odrzucenia dziecka przez grupħ lub wyĻmiewania czy przezywania. Tekst zarówno dla grupy, jak i dla jednego dziecka. TEKST BAJKI: Zapadał zmierzch. Morze szumiało kojĢco i ogromna Ňółwica pomyĻlała, Ňe to dobry czas, by złoŇyę jaja i zagrzebaę je w nagrzanym piasku plaŇy. Powoli wyszła z wody i przesuwała siħ w stronħ wysokiej wydmy. Zapadała siħ głħboko, mħczyła siħ bardzo, ale wytrwale dĢŇyła do celu. Wykopała dołek i złoŇyła w nim jaja, potem starannie je zasypała i mozolnie przesuwała siħ w stronħ wody., by znów zanurzyę siħ w przyjaznych falach. Nie wiedziała, Ňe przez cały czas obserwował jĢ lis i gdy tylko zniknħła w wodzie, podbiegł do gniazda, by porwaę z niego Ňółwie jaja. Szybko wykopał jedno i wziĢł je do pyska. Wtem usłyszał jakieĻ głosy. Spłoszony błyskawicznie pomknĢł daleko na wydmy, gdzie miał swojĢ norħ. Zakopał zdobycz w ciepłym piasku i ruszył na dalsze polowanie. W nocy rozpħtała siħ burza. Wiatr hulał po plaŇy i wydmach, przesypujĢc piasek w kaŇdĢ stronħ i lis rano nie mógł odnaleŅę miejsca, w którym zakopał jajko. Mijały gorĢce dni. Pewnego dnia z jaj na plaŇy wykluły siħ malutkie Ňółwiki i natychmiast rozpoczħły wħdrówkħ w stronħ wody. PodróŇ przez plaŇħ zajħła im kilka godzin. Gdy wreszcie dotarły, z radoĻciĢ uczyły siħ pływaę i zdobywaę poŇywienie. Tymczasem w głħbi wydm z głħbokiej norki wydostał siħ ich braciszek, porwany przez lisa. Nie widział morza, nie wiedział, jak siħ do niego dostaę, ale coĻ kazało mu siħ kierowaę we właĻciwĢ stronħ. GorĢcy piasek parzył jego małe łapki, słoıce przypiekało miħkkĢ jeszcze skorupkħ. Wspinanie siħ pod górkħ było bardzo wyczerpujĢce, ale mały Ňółwik czuł, Ňe musi dostaę siħ tam, gdzie bħdzie bezpieczny i znajdzie jedzenie. Strasznie był głodny i zmħczony. Podczas, gdy jego szczħĻliwe rodzeıstwo baraszkowało w wodzie, on powoli sunĢł po piasku. Wħdrował bardzo długo. Robiło siħ ciemno i zimno, potem znów jasno i gorĢco, a on wciĢŇ szedł. Kiedy juŇ prawie opadł z sił, ujrzał morze i swoje pływajĢce rodzeıstwo. Ten widok dodał mu energii i szybko znalazł siħ nad brzegiem. - Witajcie! – powiedział zdyszany. ņółwiki popatrzyły na niego zdziwione. - Nowy! Zobaczcie wszyscy! Cały w piasku! SkĢd siħ wziĢłeĻ?! – pytały zaciekawione. - Przyczołgałem siħ stamtĢd – wskazał głowĢ zmħczony Ňółwik i nieĻmiało dotknĢł pyszczkiem słonej wody. Nie wiedział, jak siħ zachowaę. - O, boi siħ wody!!! Ty, nowy, a pływaę umiesz?! – zapytał ze Ļmiechem jeden z Ňółwi. - Nie wiem... A co to znaczy? – spytał zakłopotany Ňółwik. Wszystkie Ňółwie zamilkły, a potem wybuchły Ļmiechem: - Nie wie! ņółw i nie umie pływaę! Ciamajda! Małemu Ňółwikowi zrobiło siħ bardzo smutno. Próbował wyjaĻnię, jak trudno było mu odnaleŅę rodzeıstwo, ale nikt go nie słuchał. Chciał wejĻę do wody, lecz potykał siħ ze zmħczenia i głodu. Inne Ňółwiki wciĢŇ siħ Ļmiały, a jemu robiło siħ coraz bardziej przykro. Zanurzył głowħ w wodzie, Ňeby nie było widaę, Ňe płacze. Potem wszedł dalej i dalej. ZaczĢł PłynĢę, ale wszyscy go wyprzedzali. ņółwiki ciĢgle siħ Ļmiały i dokuczały mu. Niektóre z nich specjalnie popisywały siħ swoimi umiejħtnoĻciami pływackimi, a Ňółwik wstydził siħ, Ňe jest taki niezdarny. Coraz bardziej Ňałował, Ňe udało mu siħ dotrzeę nad morze. Czuł siħ okropnie samotny. Nagle z wody wychylił siħ stary Ňółw: - Dlaczego Ļmiejecie siħ ze swojego braciszka? – spytał surowo. - Zobacz, dziadku, jak on pływa! Wolno i dziwnie! CiĢgle jest ostatni! Boi siħ i jest taki Ļlamazarny! – wołały rozbawione Ňółwiki. - Niesprawiedliwie go osĢdzacie. Czy wiecie, ile wysiłku włoŇył w to, Ňeby tu dotrzeę? ņaden z was nigdy nie musiał tak długo czołgaę siħ po piasku bez wody i jedzenia. Nie wiecie nawet, jakie to trudne! ZaczħłyĻcie pływaę wczeĻniej niŇ on i to, Ňe udaje siħ wam to lepiej, nie jest waszĢ zasługĢ. Nie rozumiem, z czego jesteĻcie takie dumne...- zakoıczył ze smutkiem. ņółwiki zawstydzone umilkły, a niektóre ęwiczyły nurkowanie, Ňeby ukryę zmieszanie. Potem powoli podpłynħły do Ňółwika. - Przepraszamy, nie gniewaj siħ. Nie pomyĻlałyĻmy, Ňe twoja droga do wody była taka długa i trudna... ņółwik popatrzył na swoje rodzeıstwo i nieĻmiało siħ uĻmiechnĢł. - Bħdħ musiał długo ęwiczyę, Ňeby pływaę tak dobrze, jak wy...- wyszeptał. - To nic!!! PomoŇemy ci! – wołały Ňółwiki. – Zobaczysz, Ňe razem nam siħ uda! ņółwik krzyknĢł z radoĻci i po raz pierwszy chħtnie zanurkował. - Dziħkujħ! – zawołał po chwili, wynurzajĢc siħ z wody. – A ja wam za to opowiem, jak wyglĢdajĢ.
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plsmichy-chichy.xlx.pl
|
|
Podobne |
: Strona Główna | : 005. Bogurodzica (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 003. A gdy na wojenkę (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 007. Chorał (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 009. Czarna sukienka (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 004. Białe róże (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 008. Ciężkie czasy legionera (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 002. A czyjeż to imię rozlega się sławą (nuty), PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 006. Bywaj, PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : 012. Dalej, PIEŚNI PATRIOTYCZNE - CAŁOŚĆ (TEKST+NUTY), nuty i teksty pieśni patriotycznych | : #0939 - Planning a Wedding, - Ang, mater, ESL Podcast McQuillan Jeff mp3+PDF
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plresekcja.pev.pl
| . : : . |
|